Na rynku kryptowalut nadeszła sroga zima, a giełda Gemini, jak wiele innych, walczy o utrzymanie się na rynku i zachowanie jak największej płynności finansowej w trudnych czasach.
Gemini zwalnia pracowników?
Jak donosi jeden z serwisów (TechCrunch), jedno z ich anonimowych źródeł poinformowało, że firma zwolniła 7% swojej siły roboczej czyli 68 pracowników. Aktualnie firma oficjalnie nie zaprzeczyła, ani nie potwierdziła tych doniesień. Jednak biorąc pod uwagę sytuację na rynku i w całej branży kryptowalut jest to bardzo możliwy scenariusz do którego stosuje się coraz więcej firm.
Docelowo firma ma ponoć zwolnić 15% całej swojej załogi, co stanowiłoby około 150 pracowników z aktualnie pracujących tam 950 osób. Nic nie wskazuje jednak na to, żeby giełda miała poważne problemy finansowe, które wykraczałyby poza „standard” dla większości spółek z tej branży.
Podobną sytuację mogliśmy obserwować niedawno w przypadku platformy Celsiusa, z tą różnicą, że tam fala zwolnień wywołana była ogłoszeniem upadłości przez firmę. Nie była ona spłacić zaciągniętych zobowiązań względem swoich klientów, a dziura w ich budżecie niezbędna by to zrobić wynosi ponad miliard dolarów. Aktualnie przyszłość firmy jest nadal bardzo niejasna i trwają procesy prawne, związane z restrukturyzacją firmy.
Podczas poprzedniej bessy w 2018 roku również mogliśmy obserwować to samo zjawisko. Wiele firm upadało, a masowe zwolnienia pracowników z firm działających w branży były normą. Największa kopalnia kryptowalutowa w tamtym czasie – bitmain musiała zwolnić ponad 50% całego personelu w związku z cięciami kosztów niezbędnymi aby utrzymać się na rynku.
- Najpopularniejsze oszustwa kryptowalutowe – na co uważać, aby nie paść ich ofiarą?
- Dlaczego warto korzystać z platformy portfelbitcoin.pl?
- Cristiano Ronaldo wyemituje serię tokenów NFT?
- Most harmony shackowany, skradziono 100 milionów dolarów.